Czerwony dach złoty dąb okna cz.2

Dziś mam dwa ciekawe piętrowe domy z czerwonym dachem i oknami „złoty dąb”.

Pierwszy dom w waniliowym kremowym kolorze i z ceglastym dachem. Elewacja wzbogacona o „niby okiennice” – paski oraz gzyms oddzielający piętro od parteru. Drzwi oraz podbitka w kolorze okien. Zamiast rynien łańcuchy. Podmurówka z brązowego tynku ziarnistego. Brązowy taras i schody wejściowe – troszkę za bardzo świecące jak dla mnie. Kolumny z kamienia łupanego – to też już trochę zbyt wiele, lepiej by wyglądały po prostu kwadratowe otynkowane na kolor elewacji… Balustrady metalowe – nie pasują, ale jakoś bardzo się na szczęście nie rzucają w oczy. Co mi się podoba? Popatrzcie na te półprzezroczyste rolety w paski ( bo to raczej są rolety ;-) - chyba że ktoś miał naprawdę dużą fantazję i wypiaskował sobie takie wzór na szybach ;-) ). Ten wzór zupełnie zmienia oblicze domu. Staje się jeszcze bardziej nowoczesny. Z zewnątrz wygląda bardzo ciekawie – co prawda nie chciałabym mieć we wszystkich pomieszczeniach od wewnątrz takich pasów na oknach… Ale ogólne wrażenie na plus :-)

Drugi dom bardziej nowoczesny. Elewacja w dwóch kolorach: baaardzo jasny krem i trochę ciemniejszy żółtawy krem. W żółtym odcieniu został dobrany także klinkier na ogrodzenie i kominy. Dachówka ma zimny kolor miedziany i te zółcie też nie są ciepłe – są bardziej przyszarzone , piaskowe – dla mnie to chłodna kolorystyka. Do tego szara kostka na podjeździe. Rynny i obróbka blacharska są brązowe, a podbitka, jak to często bywa w tego typu domach otynkowana w kolorze elewacji. Co mi się najbardziej podoba? Oczywiście ten „grecki” wzór na ogrodzeniu i balustradach. Super pomysł, żeby balustrady były takie same jak ogrodzenie. A ten wzór nadaje śródziemnomorskiego charakteru. Elegancko i spokojnie. Czego i Wam życzę ;-)